Co zrobić, gdy syn nie chce nic wiedzieć o swojej matce

Macierzyństwo to długa droga, pełna wzlotów i upadków, pięknych chwil, ale także cierpienia i skomplikowanych sytuacji. Czasami, Bycie matką może być najtrudniejszą pracą. Bo oprócz tej ważnej życiowej roli matka nie przestaje być indywidualną osobą. Coś, co w niektórych momentach jest przyćmione przez główną rolę, jaką jest być matką.

Może to mieć wiele przyczyn wprowadzić matkę w trudny związek z jednym z jej dzieci. Powody są nieskończone, może nawet być tylko konsekwencją braku komunikacji. Trudno jednak wiedzieć, co zrobić, gdy syn nie chce nic wiedzieć o swojej matce. Szczególnie dla ludzi, którzy są w pobliżu, którzy cierpią z powodu tej sytuacji, nie wiedząc dobrze, jak ją poprawić.

Rozpad rodziny, główna przyczyna odrzucenia matki

Co zrobić, gdy syn nie chce nic wiedzieć o swojej matce

Kiedy dochodzi do rozpadu rodziny, niewątpliwie najbardziej dotknięte są to dzieci. Nie rozumieją powodów, nie rozumieją tego rozumieją, że ich rodzice nie mogą już mieszkać razem. Powoduje to, że dzieci niejednokrotnie szukają sprawcy tej sytuacji, co na ogół spada na matkę. Jeśli dziecko jest również w trakcie zmian w okresie dojrzewania, dochodzi do buntu wobec dorosłych, zwłaszcza wobec osób najbardziej bezbronnych.

Dzieje się tak, ponieważ w większości przypadków dzieci nadal mieszkają z matką. To znaczy zasady, obowiązki, zakazy i wszystko, co ma związek z odpowiedzialnością, w większym stopniu pochodzi od matki. W tej nowej sytuacji dzieci szukają sprawcy i nie rozumiejąc przyczyn separacji, mogą winić jednego z rodziców, w tym przypadku matkę.

Co zrobić, gdy syn nie chce nic wiedzieć o swojej matce

Zanim będziesz mógł znaleźć rozwiązanie tej skomplikowanej sytuacji, konieczne jest znalezienie przyczyny, która ją powoduje. Czy to jest to konieczne dowiedz się, dlaczego syn nie chce nic wiedzieć o swojej matce, aby działać w consecuense. W tym celu konieczne jest, aby rodzina działała jako zespół, ktoś, najlepiej drugi rodzic, który może zająć się rozmową z dzieckiem i znalezieniem przyczyny problemu.

Gdy sytuacja jest bardzo złożona lub trwa zbyt długo, prawdopodobnie będziesz potrzebować pomocy profesjonalisty. W wielu przypadkach konieczne jest skorzystanie z pomocy osoby zewnętrznej, spoza środowiska rodzinnego i przygotowanego do radzenia sobie z tego typu problemami rodzinnymi. Terapia rodzinna może pomóc poprawić komunikację i zaoferować narzędzia niezbędne do rozwiązania tych problemów, które pojawiają się podczas współistnienia i są trudne do opanowania.

Jeśli dziecko jest pełnoletnie, sytuacja może być bardziej skomplikowana, ponieważ może nie chcieć uczestniczyć w terapii rodzinnej z wyspecjalizowanym psychologiem. W tej sytuacji niezbędna jest mediacja rodzinna, znalezienie sposobu na rozmowę, postawienie problemów na stole i wspólne znalezienie rozwiązania.

Co robić jako matka

To, że Twoje dziecko nie chce o Tobie nic wiedzieć, jest bardzo bolesne, dla matki może to być trudny cios do pokonania. Dlatego jeśli tak jest w Twoim przypadku, nie zapominaj, że musisz zadbać o siebie, że musisz skorzystać z pomocy profesjonalisty, który pomóc ci zrozumieć i zarządzać tą sytuacją. Bez względu na przyczynę, która spowodowała tę sytuację, ważne jest, abyś był silny, aby móc stawić temu czoła.

Staraj się rozmawiać ze swoim dzieckiem, unikając nieudolnych rozmów lub wyrzuty. Twoje dziecko prawdopodobnie cierpi w trudny do zrozumienia sposób. Spróbuj postawić się na jego miejscu, spróbuj otworzyć się na siebie i porozmawiać o swoich uczuciach i tym, co skłoniło go do podjęcia decyzji o ucieczce od Ciebie. Może to zająć trochę czasu i możesz nie znaleźć odpowiedzi, której szukałeś po raz pierwszy. Nie poddawaj się, nie zamykaj drzwi do pojednania, a przede wszystkim nie przestawaj dawać synowi do zrozumienia, że ​​cokolwiek się stanie, zawsze może liczyć na swoją mamę.



Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Marilo powiedział

    Witam, to skomplikowane, moja córka musiała rzucić tym w moją najmłodszą córkę w obliczu tylu obelg wobec mnie, moja córka od lat zachowywała się tak, jakby widziała mnie zrelaksowanego lub cieszącego się posiłkiem, uderzyło mnie wszystko, lub w przypadku wystąpienia wirusa koronowego, który zaostrzył się w wyrzutach, ponieważ zamierzasz mnie zabić, jeśli złapiesz wirusa itp.…. Od tamtego dnia minęły już trzy miesiące, przed tym dniem powiedział mi "zapomnisz o mojej twarzy" przyszedł tydzień temu po swoje ubrania ze swojego pokoju i skorzystałem z okazji, aby powiedzieć mu, co zamierza zrobić w dobranoc…. A on mi odpowiedział, przejdę skąd mnie nie wyrzucą, miał obelżywe postawy i przyznaję też, że postawiłem się na jego wysokości, błąd z mojej strony, ale wypycha mnie z moich pudeł, ma przyszedł, żeby mnie uszczypnąć w ramię lub uderzyć mnie w ramię, kiedy chciałem z nią porozmawiać, krzycząc na mnie, żebym zostawił ją samą, jadła i jadła kolację sama w swoim pokoju lub nie rozmawiałaby ze mną, a gdyby to zrobiła, to było oskarżycielskie i powtórzyłem, że nie odezwie się do mnie w ten sposób, muszę też powiedzieć, że nie chcę jej widzieć, napięcie rośnie, jestem spokojniejszy, jest trochę odpoczynku, ale dokładnie coś mi ominęło i nigdy nie było mi łatwo wiedzieć dlaczego. zresztą ... ta sytuacja sprzed 9 miesięcy nawet w snach. Moja mała dziewczynka mówi mi, że jesteśmy spokojniejsi niż jak nie zdecydowałem się jej wyrzucić, że to zrobiła i nie protestowałem, bo sytuacja była więcej niż nie do utrzymania… jak mam to zrobić ??? Nie wiem, czy pogratulować jej urodzin, czuję, że jestem najgorsza, nie czuję się dobrą matką, nie chcę być ofiarą, ale myślę, że zawiodłam temat bycia matką. Prawda, zawiodła, złamana i zdezorientowana, zdezorientowana i rozbita, wyobrażam sobie, że moja córka była w porządku w swojej nowej sytuacji, jest ze swoim partnerem i tak dalej iz rodziną i cieszę się z tego, wolę, żeby była tam, gdzie oni też jej chcą i mają spokój, tam moja córka zauważyła, że ​​jest jej wygodniej niż w moim domu. Skończyłem, dzień dobry.

  2.   Maria Antonia powiedział

    Witam mam 18-letnią córkę, a ona nie chce mnie widzieć ani nic, wyjaśniłam powody adopcji ale nic do roboty miała kilka kryzysów, ale nie chce widzieć mojej mamy ani jej dwóch braci, ani nie wiem, co robić., mówi k zostawia ją w spokoju, czy to, co robię, co jeszcze można zrobić? Dziękuję Ci

  3.   Olga powiedział

    Witam, nie widziałem, nie rozmawiam, moja córka od 7 lat rozwiodłem się z ojcem i od tego czasu starałem się ją widzieć, komunikować i nic.
    W szczególny dzień umieram z bólu.

  4.   Marca powiedział

    A odpowiedzi: bo jestem w podobnej sytuacji… ..dzięki

  5.   Elena powiedział

    Witam, mam 39-letnią córkę, mam 64 lata. Jest jedynym dzieckiem rodziców w separacji. Bardzo inteligentny z wyższym od przeciętnego IQ / Przestał ze mną rozmawiać na 5 lat. Nie mamy nikogo w rodzinie, ona ma partnera, ja nie, jaka paradoksalna jest psychopedagogą, z mistrzem. Zniszczyło moją duszę, ale wciąż mam nadzieję, że kiedyś się zastanowię. Nie trzeba dodawać, że zrobiłem wszystko, aby odwrócić ich uwagę od pisania listów z błaganiem do mnie, nie było żadnego przypadku. Ułożyła sobie życie z rodziną męża, a ja się odrzucam. Bardzo bolesne

  6.   Esther powiedział

    Jestem rozwiedziona i przeżywam tę trudną sytuację od 6 lat z dwójką moich dzieci. Cierpię na ciele i duszy, a dziś to wszystko wpłynęło na moje zdrowie. Moje otwarte pytanie do wszystkich brzmi: dlaczego mówimy o pozostawieniu rodziców swoim dzieciom? Ale to pierwszy raz, kiedy widzę, jak dzieci rozmawiają z rodzicami….

    I tu widziałem, że nie tylko mi się przytrafia...

    Mój Boże, jak trudno jest cierpieć opuszczenie naszych dzieci.

  7.   Cecylia Cabrera powiedział

    Rozstałem się i moje dzieci nie odzywają się do mnie od 4 lat. Przechodzę przez ból, jak mogę. Chciałem odebrać sobie życie. Ale zdałem sobie sprawę, że to nie było rozwiązanie. Chciałabym stworzyć grupę wappów… lub jakieś środki do komunikowania się i wspierania się nawzajem w bólu. Jestem z Buenos Aires. Argentyna

  8.   Brunatnożółty powiedział

    Myślę, że nikt nie może czegoś takiego zrozumieć, zrobiłem dużo introspekcji, nie ma rozsądnego powodu, dla którego moja córka teraz wyszła za mąż i z dzieckiem wyrzuciła mnie ze swojego życia, byłam dobrą matką, byłam z ją zawsze kiedy mnie potrzebowała, W ciąży i przy dziecku wszystko odkładam, nocą pracuję i jak mnie potrzebowała to byłam bez spania, tylko ona mówi, wszystko co powiedziałam to bzdury, jestem gotowa na wszystko, kilka miesięcy temu cierpiałam na bóle krzyża i wszystkie były narzekania, że ​​jeśli mi nie pomożesz, że jak zła babcia, to położyłem się przez trzy miesiące nie mogąc chodzić, sama w domu, ona nigdy nawet nie przyszła po przyniesienie mi szklankę wody, potem przyszedł brak szacunku i w końcu totalne odrzucenie, teraz nie nawet nie widzę mojego wnuka, oni są młodą babcią, mam 57 lat, nic nie rozumiem, do czego mój syn dodał, ma 27 lat, nie pojawia się w domu jak codziennie przychodził, przytula i przygotowuje przekąskę, kolejny uścisk i zostawiam ci ubrania do prania, nigdy nie zrozumiem jak to się stało i wierzę albo że nie będę w stanie wybaczyć tyle nieuzasadnionego bólu

  9.   Claudia powiedział

    Ból jest nieskończony, a gorycz okropna, kiedy moje dzieci mnie ignorują, czuję się wykorzystana i odrzucona. Robi się wszystko, co możliwe, a nawet więcej, aby je wychować, a potem wychodzą z domu przygotowani, zdrowi z nauką i narzędziami do rozpoczęcia własnego życia. Wyjaśnili mi, że to z powodu rozwodu lata temu i że nie mam rodziny, która by mnie utrzymała (moi rodzice zmarli, nie mam rodzeństwa, a ojciec zignorował ich wychowanie i wydatki), kontynuowałem sam, jak mogłem, ale postrzegają mnie jako bezbronną i biedną (jestem imigrantką i nie umiem dobrze mówić po niemiecku, poza tym wyszłam z nędzy). Wstydzi się przedstawić mnie komuś, a wszystko, co mu mówię, pochodzi od starego głupca, który nic nie wie. Przeszłam przez życie sama i wiedziałam, że skończę sama, ale nawet w najgorszych koszmarach nie wyobrażałam sobie, że będę skazana na absolutną ciszę i nie będę miała prawa prezentować się w ich nowym życiu .
    Pracuję i uczę się, kiedy pytają mnie o moją rodzinę… Przyszedłem kłamać, żeby nie dać odpowiedzi lub nie płakać, po prostu mówię, że jestem sam. Nie ma pociechy.

  10.   Marii Karcel powiedział

    Łączę się z bólem wszystkich matek, które przeżywają pogardę dla swoich dzieci, bo ja teraz cierpię, ciężko mi rozdziera duszę, ponieważ wskazuje mi bardziej niż wszystkim mężczyznom, osądza mnie i podejmuję decyzję odejść od ojca Dla mnie to najlepszy czas, kiedy widzą tyle psychicznego znęcania się, jakie ten człowiek mi wyrządził, krzyczy, ale koszt nienawiści mojego syna do mnie jest niezwykły, że proszę Boga tylko o siłę i radzić sobie z sercem, że trudno dostrzec, jak ojciec jest w stanie zdystansować swoje dzieci od matki z odwagi i nie wiedząc, jak odróżnić, że jedno to problemy w parze, a bardzo inne, że dzieci szanują rodziców

  11.   Maria del Mar powiedział

    Moje córki wyjechały półtora roku temu bez pożegnania się ze mną. Podczas porodu dochodziło do tarć, ale nie tak poważnych, jak w przypadku czegoś tak złego. Są pełnoletni, najstarszy umiera z maluchem, walczyli bez przerwy. Nagle zobaczyłem zmianę, świetnie się dogadywali, byłem szczęśliwy, chociaż zostawili mnie na boku i nie szanowali. Pewnego dnia wyjechali, mała przestała być porywana przez starszą, ale ponieważ czuła się dobrze, chociaż początkowo była zła, została z nią. Ojciec, który przez całe życie był maltretowany, pomógł im opuścić mnie. Ale nie tylko wyjechali, nawet nie chcą ze mną rozmawiać i gardzą mną. Przysięgam, że walczyłem na śmierć i życie dla nich i dla nich. Zostałem z niczym, nawet odcięli mi prąd, przez te miesiące, w których byliśmy zamknięci, wydałem wszystko, co miałem na utrzymanie rodziny. Jestem chory i samotny na tym świecie. Straciłem wszystko, nie mam już rodziny. Jestem całkowicie opuszczony, żyłem tylko dla nich, a ból jest tak wielki, że nie mogę żyć. Próbowałem porozmawiać z najstarszą, która pracuje dwa kroki od mojego domu, a ona mnie odrzuca i patrzy na mnie jak na opętaną, wyśmiewa mnie w obecności swoich towarzyszy. Wygląda na to, że nie jestem niczym jego. Oddałem im całe życie, oni byli moim życiem i nie mogę ich odzyskać. Nie widziałem ponownie małej dziewczynki. To tak, jakbym został pochowany przed śmiercią. Przysięgam szczerze, że nie wiem, jaką krzywdę wyrządziłem im tyle nienawiści, że mi też nie mówią. Jestem chory, niechroniony, sam, bez niczego i nigdy bym sobie tego nie wyobrażał. Chcę z nimi tylko porozmawiać, ale nawet nie wiem, gdzie mieszkają, są w sąsiednim mieście i jest duże, a nawet gdybym wiedziała ... myślę, że to by nie miało znaczenia. Zawsze jestem sam, chcąc się zabić, ponieważ nie mogę znieść tego bólu. Jestem leczony, ale ta samotność i bycie bez niczego mnie tonie. Są dni, kiedy nie mogę wstać. W dniu, w którym wyszli, dziewczynka mnie popchnęła, chciałem się pożegnać, przytulić, upadłem, dostałem ataku lęku i zostawili mnie leżącego na ziemi. Pragnę umrzeć.

  12.   przystań powiedział

    10 lat temu rozstałem się, dziś moje dzieci mają odpowiednio 21 i 17 lat. Nie widziałem ich od 5 lat i te kilka razy, gdy reagują na nieskończone próby rozmowy z nimi, to robienie mi wyrzutów. Taki wynik uzyskał po poddaniu się manipulacji i indoktrynacji przez swojego ojca, który przysiągł mi, że nie przestanie, dopóki moje dzieci mnie nie znienawidzą. I tak, proszę pana! Musisz mu pogratulować… wykonał pracę dziesięciu! Do dziś nie wie, że za zranienie mnie robi to swoim dzieciom, zabrał je mi i całej mojej rodzinie, pozbawia je związku z mamą, dziadkami, wujkami, kuzynami. ...
    Co gorsza, nie mieszka z nimi, dał to zadanie swojej matce, żeby miał czas przeżyć swoje życie! To długa historia, o której mógłbym napisać kilka tomów.
    Dla tych z Was, którzy znajdują się w takiej samej lub podobnej sytuacji… bo to nie jest kwestia płci, ale ludzi. Poszukaj pomocy u dobrego profesjonalisty, zadbaj o zdrowie psychiczne, wzmocnij się i czekaj na czas, aby wszystko uporządkować. Staną się też dorosłymi, przeżyją doświadczenia, dojrzeją i wyciągną własne wnioski, kto wie, czy jutro zapukają do naszych drzwi, a my będziemy z otwartymi ramionami, aby móc ich bezgranicznie przytulić. Stąd wysyłam dużo siły i nadziei dla tych, którzy tego potrzebują!